Czy spotkaliście się kiedyś na budowie z problemem, że według harmonogramu w pomieszczeniu W-0105 powinny się znajdować dwie firmy podwykonawcze montujące dwa różne systemy do urządzeń. Jednak w realnym świecie te dwa zespoły nie mogły ze sobą współpracować, ponieważ brakowało miejsca?
Na domiar złego montaż elementów jednego systemu mógł ograniczyć ilość miejsca dla montażu drugiego systemu. Powstaje chaos. Ani pierwszy podwykonawca nie chce ustąpić, ani drugi, ponieważ obaj za swoje usługi mają płacone "z metra", dlatego im szybciej to wykonają, tym szybciej będą mogli wziąć się za kolejną pracę. Inżynier odpowiedzialny za koordynację systemów niestety nie jest wstanie zauważyć problemów na rysunkach 2D, ponieważ są one niewidoczne na płasko - występują wyłącznie w przestrzeni. I tutaj powstaje problem logistyczny, ponieważ dwie firmy nie pracują, a co za tym idzie, prace się opóźniają. Koordynator systemów również jest zajęty, ponieważ nie wie jak to rozwiązać. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest montaż obu systemów częściami i sprawdzanie czy nie dochodzi do kolejnych kolizji.
Teoretycznie udało się rozwiązać problem, jednak analizując zdarzenie możemy dojść do wniosku, że:
Firma podwykonawcza jest niezadowolona, ponieważ wyliczyła sobie, że dziennie wykona określoną ilość metrów bieżących instalacji. Przez zaistniała sytuację będą musieli przyspieszyć na innych fragmentach prace, by wyjść na swoje. Może dojść do sytuacji, że przy kolejnych pomieszczeniach będą starali się to robić szybciej, ale jakość może wtedy spaść;
Koordynator odpowiedzialny za montaż systemów ostatecznie rozwiązał problem, jednak obawia się, co będzie dalej z kolejnymi pomieszczeniami. Nie jest wstanie zweryfikować rysunków, bo to nie na nich występują błędy, a każde kolejne pomieszczenie, które będzie posiadało kolejną kolizję może zagrozić terminowi;
Niestety może mieć to niekorzystny wpływ na całą inwestycję, jeśli dane systemy znajdują się na ścieżce krytycznej harmonogramu. Gdy sytuacja powtórzy się kilkukrotnie, wykonawca będzie zmuszony do zatrudnienia większej ilości podwykonawców by jednocześnie wykonywać kilka pomieszczeń jednocześnie.
Bilans zysku i strat:
Generalny wykonawca możliwe, że ukończy inwestycję w terminie, jednak bardziej obciąży swój budżet zatrudniając większą ilość podwykonawców niż przewidział w przetargu;
W sytuacji gdy i tak inwestycja się opóźni GW będzie musiał zapłacić kary umowne opisane w umowie, dodatkowo przekroczy swój budżet, ponieważ musiał zatrudnić większą ilość podwykonawców;
Podwykonawcy ostatecznie również mogą być niezadowoleni, ponieważ ich praca będzie wykonywana wolniej, więc mniej zarobią;
Niestety mamy również problem brakujących pracowników fizycznych, którzy bardzo często rezygnują z nisko opłacalnych inwestycji na cześć innych, dlatego przy takich problemach obecni podwykonawcy mogą opuścić budowę, bo będzie ona dla nich nie rentowna;
Inwestor również nie będzie zadowolony, ponieważ możliwe jest, że jego inwestycja będzie miała opóźnienia, lub ucierpi na tym jakość wykonywanych inwestycji, co pociągnie wykonawcę do prac gwarancyjnych
Czy w takim razie jesteśmy wstanie przewidzieć takie sytuacje?
Pewnie większość z was widziało rysunki instalacyjne, wypełnione instalacjami:
dość często w takich sytuacjach na rysunku można znaleźć nachodzące na siebie instalacje, które znajdują się na różnych poziomach. W takich sytuacjach na ratunek przybywa...
A my jako specjaliści od BIM 4D pomożemy Ci zobrazować ten chaos i zaplanować pracę ze skomplikowanymi obszarami projektu zanim wystąpi problem.
Comments